Na temat wpływu na zdrowie zwierząt i skutków społecznych zabiegu sterylizacji z lekarzem weterynarii Wojciechem Czerwieckim rozmawia redaktor naczelna miesięcznika Cztery Łapy Dorota Szulc-Wojtasik.

Na czym polega sterylizacja?
   Jest to zabieg chirurgiczny – u samców powierzchowny, polegający na usunięciu jąder. U samic wiąże się z otwarciem jamy brzusznej; usuwa się jajniki, a przeważnie także macicę. Zabieg jest wykonywany w narkozie dożylnej lub wziewnej. Oba sposoby są bezpieczne. Można oszczędzić zwierzęciu bólu związanego z operacją, podając mu leki przeciwbólowe przed i po zabiegu.

W jakim wieku zwierzęcia najlepiej wykonywać taki zabieg?
   Po pierwszej rui u kocicy lub pierwszej cieczce u suki. U kocich samców w wieku pół roku, a u psów około roku. Chodzi o to, aby zwierzę osiągnęło dojrzałość płciową.

A później?
   Oczywiście sterylizację można wykonać w każdym wieku, ale badania dowodzą, że przeprowadzona w młodości zmniejsza w znacznym stopniu ryzyko wystąpienia nowotworów gruczołu mlekowego u samic, a u samców likwiduje niebezpieczeństwo nowotworów jąder i w bardzo dużym stopniu zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób prostaty.

Czy są inne korzyści zdrowotne związane ze sterylizacją?
   U samic eliminuje ona całkowicie niebezpieczeństwo nowotworów macicy i jajników oraz ropomacicza – choroby, która również może doprowadzić do śmierci.

Co jeszcze przemawia za zabiegiem?
   Niewykastrowany kot ma skłonność do znaczenia terenu, na którym przebywa. Jest to kłopotliwe szczególnie dla właścicieli kotów niewychodzących z mieszkania. Kastracja sprawia, że w mieszkaniu nie czuć kotem. Poza tym życie wśród ludzi wpływa na instynkty i cykle płciowe zwierząt. Pozbawienie zdolności rozrodczych może im oszczędzić bólu niezaspokojenia. Suki w czasie rui, a psy, gdy poczują zapach suki w cieczce, wytwarzają w organizmie bardzo dużo hormonów płciowych, które umożliwiają dojrzewanie komórek rozrodczych i jednocześnie wyzwalają jeden z najsilniejszych zwierzęcych instynktów – instynkt rozmnażania. Pod jego wpływem zwierzęta podejmują nieraz szaleńcze próby znalezienia partnera. Zarówno psy, jak i suki przestają słuchać swoich właścicieli na spacerach i uciekają, zapominając o głodzie i strachu przed obcymi miejscami. Te ucieczki w pogoni za zaspokojeniem popędu płciowego nierzadko kończą się kalectwem lub śmiercią.

Jakie mogą być negatywne skutki sterylizacji?
   Może to być skłonność do tycia, ale wystarczy zwierzę rozważnie i konsekwentnie karmić, by utrzymało odpowiednią sylwetkę i ciężar. Sporadycznie po sterylizacji mogą wystąpić objawy niedoboru hormonów płciowych. Wówczas z powodzeniem stosuje się terapię zastępczą.

Czy po zabiegu sterylizacji zmienia się charakter psa lub kota?
   Mówi się, że zwierzęta po sterylizacji stają się bardziej ociężałe, nie są zainteresowane zabawą i spacerami, ale te opinie nie znajdują potwierdzenia w życiu i w mojej praktyce. Charakter zwierzęcia po zabiegu może się zmienić tylko na lepsze. Wśród niekastrowanych samców dość powszechny jest problem agresji dominacyjnej na tle lękowym lub w stosunku do innych samców. Po kastracji zachowanie wielu samców się poprawia, a nawet agresja całkowicie zanika. Suki niewysterylizowane, szczególnie niektórych ras, miewają po cieczce ciążę urojoną. Próbują wtedy robić gniazdo, wydzielają mleko, zachowują się, jakby miały szczenięta, a ponieważ ich w rzeczywistości nie mają, są niespokojne, nerwowe. Sterylizacja również temu zapobiega.

Istnieją farmakologiczne metody zapobiegania ciąży u zwierząt. Czy nie są godne polecenia?
   Polegają na podawaniu hormonalnych środków antykoncepcyjnych, zwykle w zastrzykach. Mogą one powodować miejscowe stany zapalne, a nawet schorzenia skórne. Konsekwencją długotrwałego stosowania środków hormonalnych zapobiegających ciąży może być ropomacicze. Dlatego przepisuję te środki tylko w wyjątkowych przypadkach, np. sukom czy kocicom z hodowli, gdy właściciele chwilowo nie chcą dopuścić do rozmnażania.

Zapewne często w Pana gabinecie pada pytanie, czy suka lub kocica powinna mieć raz w życiu dzieci. Co Pan wtedy odpowiada?
   Rzeczywiście istnieje w naszym społeczeństwie głęboko zakorzeniony pogląd, że kotka i suka dla zdrowia fizycznego lub psychicznego musi chociaż jeden raz urodzić. Nie uzasadniają tego jednak ani badania, ani moje obserwacje. Nie ma bowiem różnic w kondycji psychicznej i fizycznej między samicami, które rodziły, a tymi, które nie rodziły. Rozmnażanie suki niczego pozytywnego dla niej nie przyniesie. Warto wiedzieć, że poród, mimo że jest aktem fizjologicznym, może być przyczyną niebezpiecznych chorób, np. zatrzymania łożyska, infekcji, tężyczki. Uważam więc, że powinno się planować rozmnażanie tylko rasowych zwierząt z hodowli. Ważne jest, by przed kryciem zdecydowana grupa osób była zainteresowana kupnem szczeniaków.

No właśnie – inaczej urodzą się zwierzęta niechciane. Polska słynie z przepełnionych schronisk dla bezdomnych zwierząt. Jest to niewątpliwie skutek nadmiernego, beztroskiego rozmnażania. Propagowanie sterylizacji może mieć więc także ważne skutki społeczne.
   Ponieważ rośnie liczba bezdomnych zwierząt i brakuje dla nich miejsca w schroniskach, wszystkie suki niehodowlane powinny być poddane sterylizacji. Dzięki temu kundelki i koty bezrasowe nie będą się rozmnażały w sposób niekontrolowany. W konsekwencji nie będzie powodu, żeby przeprowadzać eutanazje w schroniskach. W przyszłości schroniska mogą zniknąć w ogóle lub pełnić tylko funkcję przechowalni dla zwierząt zagubionych, które czekają tam na odnalezienie właściciela.

Szczepienia psów – konieczność czy niepotrzebny wydatek?

   Dziś już nie trzeba przekonywać właścicieli zwierząt do corocznych szczepień. Wolą oni jednorazowo ponieść ten wydatek, niż skazywać swojego przyjaciela na niepotrzebne cierpienie lub długotrwałą terapię, niestety nierzadko kończącą się śmiercią ukochanego czworonoga. Ponadto wysokie koszty leczenia sprawiają, że opłata za szczepienie wydaje się być niewspółmiernie niska do ceny, jaką musi zapłacić chory, cierpiący zwierzak.

   Szczepienia u psów dzielimy na obowiązkowe, do których należy wścieklizna, oraz dobrowolne, a więc przeciwko pozostałym chorobom zakaźnym. Można zaszczepić czworonogi klinicznie zdrowe, najlepiej wcześniej odrobaczone, natomiast interwencyjnie także te zarażone, u których nie ma jeszcze objawów klinicznych. Ponadto takie działania profilaktyczne można zalecić osobnikom, które miały kontakt z chorymi zwierzętami (na podobnej zasadzie działa szczepionka przeciwko wściekliźnie u ludzi), a nawet tym, które są już chore (co często stosuje się przy leczeniu nosówki).

   Dorosłe psy szczepimy raz w roku, natomiast program profilaktyki szczeniąt i dobór dla nich szczepionki zależy od ich wieku. Młode pieski powinny być klinicznie zdrowe, po odrobaczeniu, a w przypadku zmiany właściciela – po okresie aklimatyzacji.

   Szczenięta możemy zacząć szczepić w 5-6 tygodniu życia, a następnie doszczepiać, średnio co 3-4 tygodnie, aż do 12-16 tygodnia życia. Nowi właściciele często popełniają błąd polegający na tym, że po jednym szczepieniu i odrobaczeniu małego psa nie kontynuują wizyt w gabinecie weterynaryjnym. Są bowiem przekonani (głównie dzięki osobom, u których kupili czworonoga), że psiak otrzymał wystarczającą dawkę szczepionek. Może to być jednak źródłem wielu kłopotów zdrowotnych pupila, ponieważ w przypadku niedoszczepienia i powolnego zaniku przeciwciał matczynych dochodzi do zaniku odporności u psa. Jest on wówczas zagrożony wieloma groźnymi, często śmiertelnymi chorobami występującymi w danym wieku.

Przykładowy program szczepień szczeniąt.

   Dobór szczepionki zależy głównie od wieku zwierzęcia, preferencji lekarza, zagrożenia epizootycznego na danym terenie, a także – co zdarza się niestety często w ostatnich latach – od mody. Najczęściej psy szczepimy przeciwko następującym chorobom:

1. Nosówka – jest obecnie najgroźniejszą wirusową chorobą zakaźną psów, o szczególnie wysokiej śmiertelności wśród szczeniąt. Jest chorobą o ostrym przebiegu, z wysoką temperaturą oraz gwałtownymi objawami z wielu układów, w tym nerwowego. Ponadto pozostawia po sobie wiele poważnych komplikacji, które dają się we znaki przez całe życie zwierzęcia.

2. Parwowiroza – jest kolejną, dość powszechnie występującą wirusową chorobą zakaźną psów. U szczeniąt może przebiegać w dwóch postaciach: jelitowo-żołądkowej (o śmiertelności do 50%) i sercowej (o śmiertelności prawie 100%). Główne objawy to przede wszystkim biegunka i wymioty z silnym odwodnieniem całego organizmu.

3. Koronawiroza – to wirusowa choroba zakaźna, w przebiegu której występują silne biegunki i wymioty wynikające z uszkodzenia jelit przez wirus. U małych szczeniąt mieszane zakażenia corona- z parvovirusem kończą się zazwyczaj śmiercią.

4. Choroba Rubartha (zakaźne zapalenie wątroby) – jest to nadostra wirusowa choroba psów, w przebiegu której występuje bardzo wysoka gorączka, wymioty, biegunka, a w skutek uszkodzenia wątroby także żółtaczka. Przy tak gwałtownym przebiegu śmierć może nastąpić nawet w ciągu jednego dnia.

5. Parainfluenza, adenowirusowe zapalenie płuc, kaszel kenelowy – są to choroby górnych dróg oddechowych, występujące powszechnie w dużych skupiskach zwierząt (blokowiska, schroniska, wystawy zwierząt, masowa sprzedaż psów na targowiskach, hodowle i hotele dla psów). Wspólną cechą charakterystyczną jest suchy, spazmatyczny kaszel, który może utrzymywać się przez wiele tygodni. W przebiegu tych chorób występują: zapalenie gardła, migdałków, oskrzeli i płuc. Są to infekcje wirusowe, których częstym powikłaniem są wtórne zakażenia bakteryjne.

6. Leptospiroza – jest chorobą bakteryjną wywoływaną przez wiele szczepów Leptospir, z których każdy atakuje inny narząd i daje różne objawy chorobowe. W dostępnych obecnie na rynku szczepionkach są komponenty wszystkich tych szczepów, które na danym terenie wywołują chorobę.

7. Borelioza – jest groźną chorobą przenoszoną przez kleszcze. Szczepionka na boreliozę dopiero od niedawna jest dostępna na polskim rynku, więc warto upomnieć się o nią u lekarza weterynarii. Ze względu na coraz większe rozprzestrzenianie się tej choroby w naszym kraju bezwzględnie szczepione powinny być te psy, które są bardziej narażone na kontakt z kleszczami, np. w środowisku wiejskim, leśnym czy zwierzaki wyprowadzane do parków. Dobrą praktyką jest również szczepienie psów myśliwskich. Przy profilaktyce boreliozy oprócz szczepień nie należy zapominać o zabezpieczeniu swojego psa preparatem przeciw kleszczom.

8. Babeszjoza – jest chorobą wywoływaną przez pierwotniaki, przenoszoną również przez kleszcze. Powinno się więc szczepić wszystkie psy narażone na kontakt z kleszczami (podobnie jak w przypadku boreliozy). Dawkę szczepionki należy bezwzględnie aplikować czworonogom zamieszkującym tereny Polski Wschodniej i Północnej, a także z okolic Warszawy. Według ostatnich danych to właśnie tam babeszjoza występuje najczęściej. O szczepieniu powinny również pamiętać osoby podróżujące ze swoimi psami w tamtym kierunku.

9. Grzybice – są to choroby wywoływane przez różne szczepy grzybów. Obecnie posiadamy na rynku poli- i monowalentne szczepionki przeciwko różnym szczepom wywołującym choroby grzybicze u psów.

10. Herpeswirus – jest to choroba będąca przyczyną wysokiej śmiertelności szczeniąt w pierwszych dniach życia. Należy szczepić przeciwko herpeswirusowi suki z cieczką i ciężarne przy każdej ciąży.

   Wobec ogromnego zagrożenia epizootycznego wymienionymi chorobami wydaje się, że nikogo nie trzeba przekonywać do konieczności szczepień naszych psów. Tym bardziej, że wiele z tych schorzeń może przenieść się na człowieka. Choroby odzwierzęce, czyli zoonozy, mogą być dla nas bardzo groźne. Szczepienia ochronne zapewnią więc zdrowie zarówno naszemu pupilowi, jak i nam, dlatego nie będą dla nas niepotrzebnym wydatkiem. Tak więc profilaktyka i raz jeszcze profilaktyka – niech stanie się codziennością w opiece nad naszym pupilem.
Autor: lek. wet. Mirosława Lewicka

  W dbaniu o zdrowie kota istotną rolę odgrywa profilaktyka. Dlatego, zgodnie z zasadą „lepiej zapobiegać niż leczyć”, pamiętajmy o regularnych szczepieniach naszego pupila, które uchronią go przed niebezpiecznymi chorobami.

   Niektóre szczepienia zaliczamy do bezwględnie koniecznych, w przypadku innych jest to sprawa naszej decyzji. To, czy szczepienie jest niezbędne zależy od kilku czynników: trybu życia kota, ilości zwierząt w domu, stopnia zakaźności danej choroby, skuteczności szczepionki itp. Na pewno konieczne jest zaszczepienie każdego kota przeciw panleukopenii i kociemu katarowi. W przypadku pozostałych chorób można zrezygnować ze szczepień (najlepiej skonsultować decyzję z lekarzem weterynarii).

Przeciwko jakim chorobom szczepi się koty?

   Niezbędne szczepienia to te, które zabezpieczą zwierzę przed kocim katarem (czyli herpeswirozą i kaliciwirozą) oraz panleukopenią. Można (choć nie trzeba) także zaszczepić kota przeciw chlamydiozie, białaczce (FeLV) oraz wściekliźnie, a także grzybicy.

Termin pierwszego szczepienia

   Nie należy szczepić kociąt poniżej 7-8 tygodnia życia, ponieważ przeciwciała, które otrzymują one od matki w pierwszych tygodniach życia mogą neutralizować działanie szczepionki. Warto też odczekać z pierwszym szczepieniem kociaka (zwłaszcza jeśli jego pochodzenie nie jest nam znane), który zjawił się dopiero w naszym domu – stres związany ze zmianą miejsca może osłabić układ odpornościowy, zwierzątko może być też chore, dlatego powinniśmy dać mu kilka dni na zaadaptowanie się do nowych warunków.

   Przyjęło się, że wiek około 7-8 tygodni to optymalny czas na pierwsze szczepienie kociaka. Szczepionkę lekarz podaje podskórnie, najczęściej w okolice karku lub między łopatkami (wyjątek mogą stanowić szczepionki przeciw wściekliźnie i białaczce, gdzie zaleca się wykonywać iniekcję w tylną łapę).

Kalendarz podstawowych szczepień u kotów

– wiek 8-10 tygodni: koci katar (herpeswirus typ 1, kaliciwirus), panleukopenia
– wiek 11-13 tygodni (tzw. „doszczepienie”): koci katar (herpeswirus typ 1, kaliciwirus), panleukopenia
– kolejne szczepienie wykonujemy w rok po pierwszym: koci katar (herpeswirus typ 1, kaliciwirus), panleukopenia
– następne szczepienia podajemy co roku lub co 2-3 lata: koci katar (herpeswirus typ 1, kaliciwirus), panleukopenia (częstotliwość uzależniona jest od trybu życia zwierzęcia: u kotów wychodzących lub żyjących w dużym skupisku zwierząt (zwłaszcza przy dużej rotacji zwierząt w domu) powtarzamy szczepienia co roku, natomiast u kotów niewychodzących i żyjących w małym zagęszczeniu zwierząt wystarczy powtarzać szczepienia co 2-3 lata

Szczepienia dodatkowe

   Szczepienia dodatkowe, czyli szczepienia przeciwko białaczce (FeLV), chlamydiozie, wściekliźnie oraz grzybicy nie są niezbędne. Z niektórymi szczepieniami wiąże się ryzyko poważnych skutków ubocznych, dlatego zanim zdecydujemy się podać takie szczepionki naszemu kotu, rozważmy wszelkie za i przeciw.

– wścieklizna – przy tej szczepionce istnieje ryzyko powstania mięsaka poszczepiennego, dlatego iniekcja musi być podana ściśle podskórnie w tylną kończynę (daje to możliwość amputacji łapy w przypadku powstania mięsaka, co może ocalić życie naszemu kotu). Powinno się zaszczepić: koty wychodzące na dwór, a także koty niewychodzące narażone na kontakt z zarażonym wścieklizną zwierzęciem (np. nietoperzem). Kiedy szczepić? Pierwsze szczepienie wykonuje się po 16 tygodniu życia i powinno być podane dopiero w 3 tygodnie po drugim szczepieniu przeciw kociemu katarowi i panleukopenii, szczepienie powtarzamy co 2 lata.

– białaczka – w przypadku podawania szczepionek starszego typu istnieje ryzyko wystąpienia mięsaka poszczepiennego jak również ryzyko wywołania choroby. Powinno się zaszczepić: koty wychodzące, żyjące w dużych skupiskach zwierząt, hodowlane przeznaczone do krycia. Środki ostrożności: przed podaniem szczepionki starszego typu należy wykonać test w kierunku obecności wirusa we krwi – gdy wynik testu jest ujemny, można podać szczepionkę. Kiedy szczepić? Pierwszy raz szczepienie podajemy kotu kilkumiesięcznemu, po około miesiącu od pierwszego szczepienia należy zrobić powtórkę, a później powtarzać szczepienia co 1-3 lata. W przypadku szczepionki Purevax (nowszego typu), nie występuje ryzyko wystąpienia mięsaka. Producent szczepionki zaleca wykonanie testów na obecność wirusa przed szczepieniem.

– chlamydioza – szczepionka ta ma niezbyt wysoką skuteczność oraz stosunkowo często powoduje nieprzyjemne reakcje poszczepienne (gorączka, ból w miejscu iniekcji, utrata apetytu), dlatego przeciw chlamydiozie szczepi się tylko koty narażone na zakażenie: wychodzące oraz żyjące w dużych skupiskach zwierząt. Szczepionka podawana jest jednocześnie z podstawowymi szczepieniami (koci katar i panleukopenia).

– grzybica – szczepionka nie jest zbyt skuteczna, można stosować ją wspomagająco w leczeniu grzybicy (zwłaszcza w dużych skupiskach zwierząt)

Zanim zaszczepimy kota

O czym nie wolno zapomnieć przed szczepieniem naszego kota? Poniżej podajemy kilka ważnych informacji:

 – kot musi zostać zbadany przez lekarza weterynarii (nie szczepi się zwierząt chorych)
– należy odrobaczyć kota (nie szczepi się zwierząt zarażonych endopasożytami)
– nie wolno szczepić ciężarnych kotek oraz kociąt poniżej 6 tygodnia życia
– należy zachować ostrożność w przypadku kota, który miał kiedyś silne reakcje uczuleniowe
– zapytajmy lekarza przeciw jakim chorobom chce zaszczepić zwierzę, aby mieć możliwość zrezygnowania ze szczepień, które nie są niezbędne
– dopilnujmy, aby w przypadku szczepienia przeciw wściekliźnie oraz białaczce iniekcja została podana w tylną łapę i ściśle podskórnie (dotyczy generacji szczepionek, które niosą ryzyko wystąpienia mięsaka poszczepiennego)

Reakcje poszczepienne

   U kotów zdarzają się czasami reakcje poszczepienne. Zwykle nie są one niebezpieczne dla zdrowia i szybko mijają. Do typowych reakcji, którymi nie trzeba się niepokoić należą: ospałość, apatia, brak apetytu, ból w miejscu iniekcji. Jeśli zaobserwujemy te objawy tuż po szczepieniu, zapewnijmy kotu spokój i dostęp do świeżej wody, i nie wpadajmy w panikę. Najczęściej już następnego dnia przykre objawy ustępują. Jeśli jednak trwają zbyt długo lub zachowanie kota jest w naszej ocenie wyraźnie niepokojące, lepiej skontaktować się z lekarzem weterynarii.

artykuł z portalu Fundacji Kocia Dolina 

Myksomatoza
Silnie zakaźna i zaraźliwa choroba, przebiegająca z silnym obrzękiem błon śluzowych w okolicach otworów ciała. Przyczyną zakażenia jest Leporipoxvirus, patogenny tylko dla królików. Zasadniczą rolę w rozprzestrzenianiu zakażenia pełnią owady krwiopijne- komary, muchy, pchły. Możliwe jest również zakażenie poprzez kontakt bezpośredni z chorym królikiem lub pośrednio przez zakażony pokarm.
Głównym objawem choroby jest pojawienie się guzków o sinym zabarwieniu w okolicy oczu, uszu, głowy, narządów rodnych, silny obrzęk powiek i gorączka. Choroba kończy się śmiercią w ciągu 2 tygodni od pierwszych objawów.

Pomór typu I
Wirusowa krwotoczna choroba królików jest silnie zakaźną i zaraźliwą chorobą wywołaną przez wirusa RHD. Charakteryzuje się szybkim przebiegiem oraz wysoką śmiertelnością dochodzącą nawet do 100% zakażonych. Do zakażenia głównie dochodzi poprzez kontakt ze śliną oraz wyciekiem z nosa chorych królików, jak również poprzez kontakt z ozdrowieńcami, nosicielami. Wirus może być przenoszony przez owady krwiopijne, a także ludzi ci czy inne zwierzęta. Szczególnie podatne na zakażenie są króliki ras mięsnych, angory oraz wszystkie króliki powyżej 2 miesiąca życia.
Choroba manifestuje się silną dusznością, pienistym lub krwistym wyciekiem z nozdrzy oraz pyszczka. Śmierć następuje w ciągu 2 dni.

Pomór typu 2
Zakaźna i zaraźliwa choroba wywoływana przez wirus RHDV2 będącego wariantem wirusa RHD. Do zakażenia może dojść już u kilkutygodniowych królików. Zjadliwość wirusa RHDV2 jest mniejsza od wirusa RHD, pomimo tego śmiertelność wynosi nawet do 70% wszystkich zakażonych. Wirus może być przenoszony na przedmiotach codziennego użytku, butach, ubraniach. Do zakażenia może dojść również poprzez kontakt bezpośredni z chorym królikiem.
Objawy tej choroby są niespecyficzne, królik staje się osowiały, traci apetyt, przez co choroba jest trudna w szybkim diagnozowaniu. Choroba trwa dłużej w porównaniu do RHD i kończy się śmiercią w przeciągu 9 dni.

Szczepienia bezwzględne (każdy królik powinien być im poddawany) to:
Szczepienie podstawowe w wieku 4-6 tygodni przeciwko myksomatozie oraz pomorowi typu 1 i typu 2; po czterech tygodniach powtórzenie szczepienia. Dawki przypominające powinny by podawane co sześć miesięcy w przypadku myksomatozy oraz co dwanaście miesięcy w przypadku pomoru.

Profilaktyka w zachowaniu zdrowia odgrywa podstawową rolę w życiu człowieka. Dotyczy to w równej mierze i zwierząt. Jeszcze nie tak dawno gdy medycyna nie uczyniła jeszcze tak dużych odkryć śmiertelność z powodu chorób zakaźnych wśród młodych zwierząt była bardzo duża. Ocenia się ją nawet na 50%. Większości z tych chorób można zapobiegać. Drobne infekcje zwierzę potrafi zwalczyć siłami natury pod warunkiem, że jest w dobrej kondycji. Obecna medycyna zapewnia nam wiele skutecznych szczepionek przeciw chorobom zakaźnym.

Pies

Przyjmijmy zasadę, że każdy rodzący się szczeniak jest zarobaczony. Pierwsze zabieg odrobaczenia wykonujemy w trzecim tygodniu życia. Drugi zabieg odrobaczenia stosujemy ok. szóstego tygodnia życia, na tydzień przed pierwszym szczepieniem. Dorosłe psy odrobaczamy regularnie co pół roku.

Okresy szczepień

ChorobaI szczepieniePowtórne szczepienieOdnowienie szczepienia
Parwowiroza7 tydzień12 tydzieńCo rok
Nosówka7 tydzień12 tydzieńCo rok
Choroba Rubarta 12 tydzieńCo rok
Leptospiroza12 tydzieńCo rok
Parainflueza12 tydzieńCo rok
Koronawirus12 tydzieńCo rok
Wścieklizna3-6 miesiącCo rok
Kot

Podobnie jak psy odrobaczamy również koty. W wieku trzech tygodni czynimy to po raz pierwszy. Następne odrobaczenie w szóstym tygodniu życia, na tydzień przed pierwszym szczepieniem.

Okresy szczepień

ChorobaI szczepieniePowtórne szczepienieOdnowienie szczepienia
Parwowiroza8 lub12 tydzieńCo 1 – 2 lata
Katar koci8 lub12 tydzieńCo rok
Białaczka8 lub12 tydzieńPo 2 – 4 tygodniach Co rok
Zapalenie otrzewnej16 tydzieńPo 4 tygodniachCo rok
Wścieklizna3 – 6 miesiącCo rok

Odrobaczenia i szczepienia to nie jedyny nasz obowiązek związany z zachowaniem profilaktyki. Starzenie się naszych ulubieńców niesie wiele zagrożeń związanych z dolegliwościami i schorzeniami. Okresowe badania profilaktyczne, podobnie jak i u ludzi, pozwalają nam wcześnie je wykryć. Jest przyjętą zasadą, że wszystkie psy i koty powyżej piątego roku życia powinny podlegać okresowym badaniom profilaktycznym. Takie badania powinny dotyczyć chorób serca, kręgosłupa, nerek, wątroby, chorób nowotworowych itp.. Należy minn. wykonać RTG klatki piersiowej, RTG jamy brzusznej, badanie EKG, badanie morfologiczne krwi, badanie biochemiczne krwi, badanie moczu, badanie kału. Wykrycie chorób we wczesnym ich stadium pozwala przy obecnym poziomie medycyny na zahamowanie choroby lub całkowite wyleczenie.

Odwiedź także Króliczy Lubelski Wolontariat Stowarzyszenia Pomocy Królikom na Facebooku

ZALECENIA ŻYWIENIOWE DLA KRÓLIKÓW

1. Podstawę żywienia królika (ok. 80-90%) powinna stanowić trawa (w postaci suszonej i świeżej), zioła łąkowe (lucerna, babka lancetowata, tymotka, mniszek, nagietek, mięta…) oraz części zielne roślin (natka pietruszki, koperek, natka marchwi, liście buraka, liście malin…). Zwierzę koniecznie musi mieć stały dostęp do siana.

2. Unikamy owoców i roślin korzeniowych, ze względu na zbyt wysoką zawartość cukrów. Kawałek marchewki czy pietruszki należy traktować wyłącznie jako przysmak i podawać nie częściej niż 1x na 2 dni. Owoców lepiej nie podawać w ogóle (kawałek jabłka wielkości uszka królika to odpowiednik paczki chipsów zjedzonej samodzielnie przez człowieka).

3. Zarówno warzywa jak i zioła przed podaniem należy dokładnie umyć z pozostałości trujących środków ochrony roślin, a następnie dokładnie osuszyć. Wilgotne jedzenie zwykle prowadzi do wzdęć.
4. Granulat jest tylko karmą uzupełniającą, mającą dostarczać zwierzęciu niektórych witamin i minerałów. Dlatego powinien stanowić tylko 10-15% dziennej dawki żywieniowej (jeżeli producent nie podaje inaczej króliczek ważący ok. 2-3 kg powinien dostawać łyżkę stołową granulatu na dobę).

5. Kolby, dropsy, ciasteczka itp. to bomby energetyczne, których nie powinno się podawać w ogóle. Są one ekwiwalentem jedzenia typu fast-food. W roli przysmaku można stosować liście roślin wargowych (np. oregano, tymianek, rozmaryn, bazylia, szałwia), bądź pędy zbóż (jęczmień, żyto, pszenica).

6. Nie wolno podawać roślin kapustnych (jak sałata, kapusta, brukselka, jarmuż itp.), ponieważ powodują one wzdęcia i masywne biegunki. Z tego samego powodu należy ostrożnie podawać warzywa „wodniste”, takie jak pomidor, ogórek, papryka.

7. Wapienka nie są zalecane. Zwykle zwierzęta gryzą je niechętnie, a jeśli jednak im one zasmakują – nadmierna podaż wapnia może w pewnych sytuacjach prowadzić do kamicy moczowej. Jeżeli zwierzak ma skłonność do obgryzania twardych przedmiotów, można dostarczyć mu gałązki drzew takich jak jabłoń, grusza czy brzoskwinia (unikamy czereśni i wiśni) pochodzące ze sklepu zoologicznego lub z innego pewnego źródła. Drzewa, z których pozyskiwane są gałązki nie mogą być pryskane – środki ochrony roślin są dla świnek morskich śmiertelnie trujące.

8. Jeżeli króliczkowi nie zasmakują gałązki warto wypróbować suszone korzenie: mniszka, cykorii, pokrzywy. Dobrą alternatywą jest też wiklina (młode, miękkie gałązki wierzby). W sklepach zoologicznych jest ona dostępna w postaci specjalnie przygotowanych jadalnych zabawek.

9. U króliczków z otyłością dobrze jest podawać korzeń topinamburu (słonecznika bulwiastego) w formie świeżej lub suszonej. Zawiera on w swoim składzie inulinę – substancję o słodkim smaku, która jednak jest całkowicie niestrawna i niewchłanialna, a ponadto utrudnia wchłanianie innych cukrów z pokarmu. Nadmiar inuliny może doprowadzać do biegunki – w takim wypadku należy zmniejszyć ilość podawanego topinamburu, a biegunka ustąpi niemal natychmiastowo.

Królik szablozębny?

Uczulamy właścicieli królików i gryzoni aby regularnie kontrolować zgryz pupili. Tak krzywe i przerośnięte siekacze uniemożliwiają prawidłowe pobieranie pokarmu. Często są również przyczyna ran oraz ropni. Jest to ewidentne wskazanie do ekstrakcji siekaczy!

Przygotowanie do znieczulenia

PSY, KOTY
Stan zdrowia Państwa ulubieńca często wymaga przeprowadzenia przez lekarza weterynarii badania, zabiegu kosmetycznego lub chirurgicznego w znieczuleniu ogólnym. Obecna fachowa wiedza i nowoczesne metody leczenia, w połączeniu z coraz bardziej dostępnym specjalistycznym sprzętem, pozwalają na zmniejszenie do minimum ryzyka związanego ze znieczuleniem ogólnym i zabiegiem operacyjnym. Należy jednak pamiętać, że w każdym przypadku istnieje pewne ryzyko – podobnie jak w medycynie ludzkiej – związane z przeprowadzeniem nawet rutynowego zabiegu. Dlatego też ważne jest odpowiednie przygotowanie zwierzęcia do zabiegu przebiegającego w znieczuleniu ogólnym, w celu zminimalizowania ryzyka wystąpienia komplikacji. Pełny żołądek stanowi dodatkowe obciążenie układu krążenia, może opóźniać efekty działania znieczulenia, a ponadto nasila wymioty, będące skutkiem ubocznym przy stosowaniu środków sedacyjnych. Może wtedy dojść do zaaspirowania zwróconej treści pokarmowej do płuc, co jest przyczyną ciężkich komplikacji. Dlatego też zaleca się u osobników dorosłych: przez ostatnie 24 godziny (u psów)/ 12 godzin (u kotów) przed zabiegiem nie podawać zwierzęciu żadnego pokarmu ale zapewnić dostęp do świeżej wody. W przypadku zwierząt poruszających się swobodnie (np. koty) należy dla pewności przetrzymać je w zamkniętym pomieszczeniu. W dniu poprzedzającym zabieg i w dniu samego zabiegu należy unikać intensywnego wysiłku fizycznego, natomiast o ile stan zdrowia na to pozwala, można wyprowadzić na krótkotrwałe spacery na smyczy. Takie postępowanie ułatwia przeprowadzenie zabiegu i zapobiega niekontrolowanemu oddawaniu kału i moczu w czasie trwania znieczulenia ogólnego. W przypadku osobników młodocianych zalecana głodówka z reguły jest dużo krótsza – prosimy o szczegółowe wytyczne pytać lekarza prowadzącego.

KRÓLIKI, GRYZONIE
Tych pacjentów nie głodzimy!!! Nawet kilkugodzinne głodzenie jest niebezpieczne! Jeżeli zwierzę je siano, zioła i zielonki oraz granulat 3 godziny przed zabiegiem można zabrać z klatki granulat. Pozostałe pokarmy i woda powinny być dostępne na bieżąco.

Znieczulenie wziewne

Zabiegi chirurgiczne przeprowadzamy stosując bezpieczne znieczulenie wziewne. Stosowane anestetyki są łagodnymi i dobrze tolerowanymi przez zwierzęta środkami. Każdy nasz pacjent jest intubowany, zapobiega to zachłyśnięciu się treścią pokarmową, która często ulewa się przy zabiegu w znieczuleniu ogólnym z żołądka do przełyku. W czasie zabiegu monitorujemy funkcje życiowe pacjenta. Głębokość narkozy uzależniona jest do długości i bolesności zabiegu. Znieczulenie wziewne stosujemy także podczas zabiegów chirurgicznych u pacjentów geriatrycznych, z podwyższonym ryzykiem anestezjologicznym spowodowanym chorobami serca czy płuc. Stosujemy je jako znieczulenie z wyboru u bardzo małych pacjentów (gady, płazy, ptaki, świnki morskie, szczury, chomiki, myszy i in.)

Wybudzanie

Po przeprowadzonym zabiegu jeszcze przez kilka do kilkunastu godzin funkcjonowanie organizmu zwierzęcia jest „upośledzone”. W okresie wybudzania się, zwierzęta wykazują nadmierną wrażliwość na bodźce zewnętrzne np. hałas, dotyk, zbyt jaskrawe światło. Temperatura ciała ulega obniżeniu. Z tych powodów bardzo ważne jest zapewnienie zwierzęciu spokoju, umieszczenie go w ciepłym, zacienionym miejscu i okrycie kocem. Podczas wybudzania najpierw powraca świadomość, a dopiero później zwierzę zaczyna kontrolować swoje ruchy. Dlatego zwierzęciu należy przygotować legowisko na podłodze, ponieważ niekontrolowane próby podnoszenia się np. z fotela mogą doprowadzić do urazów. Wywołany zabiegiem stres powoduje, że przy wybudzaniu pacjent może skomleć i popiskiwać. Nie jest to jednak spowodowane bólem, gdyż po zabiegu zwierzę otrzymuje po zabiegu leki przeciwbólowe.

Zwierzęta egzotyczne, zwłaszcza te drobne i chore są szczególnie wrażliwe i podatne na wychłodzenie. Transport zwierząt do lecznicy powinien odbywać się z zapewnieniem optimum temperaturowego, wymaganego dla danego gatunku.

Transporter powinien być z trwałego materiału, uniemożliwiającego ucieczkę. Musi również gwarantować łatwość i bezpieczeństwo podczas wyjmowania zwierzaka ze środka (zwłaszcza dotyczy zwierząt agresywnych jak ptaki czy małpy).
Kilka praktycznych porad jak dobrze zabezpieczyć naszego pupila:

DROBNE SSAKI:

  • transporter nie powinien być zbyt duży w stosunku do zwierzaka, tak aby wolną przestrzeń dało się łatwo wypełnić i ogrzać. Dobrze jeśli jest również dobrze zabudowany i nie posiada zbyt dużej wentylacji.
  • do środka zawsze wkładamy kocyk/ ręcznik, dając zwierzęciu możliwość schowania się wewnątrz. Dobrze sprawdzają się też umieszone w transporterach pluszowe domki.
  • przy niskich temperaturach do transportera zawsze wkładamy termofor/butelkę/słoik z ciepłą wodą. Takie źródło ciepła należy odpowiednio zabezpieczyć przed wylaniem, poparzeniem i przygnieceniem naszego zwierzaka.
  • z zewnątrz transporter należy osłonić od zimnego powietrza kocykiem lub specjalnym pokrowcem na transporter. W lato z tego punktu należy zrezygnować.
  • przy silnych upałach, gatunki wrażliwe na przegrzanie (np. szynszyle) należy transportować z wkładami chłodzącymi, w transporterach zapewniających dobrą wentylację powietrza.
  • na czas transportu (zwłaszcza przy długich trasach) warto zapewnić zwierzętom lekkostrawny pokarm na drogę (sianko, ziółka, ogórek jako substytut wody).

GADY:

Gady to zwierzęta zmiennocieplne a do tego ciepłolubne! Oznacza to, że nie są w stanie same wyprodukować ciepła, pochłaniają je całkowicie z otoczenia. Kocyki nic tutaj nie pomogą.

  • Transportując gady zawsze należy dołączyć źródło ciepła (termofor/ butelka/ słoik z ciepłą wodą lub profesjonalny heatpack) oraz odpowiednią izolację. Dobrym sposobem na utrzymanie odpowiedniej temperatury jest umieszczenie transportera ze źródłem ciepła w styropianowym, zamkniętym pudełku.
    Poziom temperatury uzależniamy od optimum temperaturowego danego gatunku.
  • zwierzęta wodno-lądowe (np. żółwie ozdobne) transportujemy bez wody. Jej kilkugodzinny brak, nie stanowi dla nich problemu.
  • na wizytę zawsze warto zabrać próbkę kału do badania

PŁAZY

  • to zwierzęta silnie wrażliwe na przegrzanie, zawsze dobieramy temperaturę transportu do wymagań danego gatunku. W zależności od warunków środowiskowych dogrzewamy lub chłodzimy powietrze.
  • większość płazów można przewieźć bez wody, na wilgotnych papierowych ręcznikach. Wyjątkiem są płazy typowo wodne (np. aksolotle), które zawsze przewozimy w niewielkim zbiorniku z wodą.

MAŁPY i PTAKI

Prosimy o przywożenie zwierząt w transporterach umożliwiających łatwe złapanie i wyciągnięcie zwierzęcia. Te gatunki mocno się stresują, nie rzadko wykazując silną agresję i próbę ucieczki, co może skutkować urazami mechanicznymi przy próbie schwytania.

NIEDOPUSZCZALNE JEST TRANSPORTOWANIE ZWIERZĄT ZIMĄ BEZ JAKIEJKOLWIEK OCHRONY TERMICZNEJ!!